- Teraz rozumiem. - skinęłam głową - Widziałabym cię najlepiej na stanowisku wojownika lub zabójcy, jednak sam wybierzesz co będziesz robić. - oznajmiłam - Możesz wybrać jakiekolwiek miejsce do spania, nie ważne czy to będzie jaskinia, czy drzewo, albo łąka. Musisz też pamiętać, że nie jesteśmy w tej krainie jedyni. - przeskoczyłam nad zwalonym drzewem - Ciągle walczymy o nasze tereny ze smokami, gryfami, stadem oraz kotołakami. Nasza wataha zajmuje terytoria na północ od Lodowego Jeziora, a naszymi najbliższymi sąsiadami są smoki od zachodu i stado od wschodu. - zatrzymałam się i odwróciłam do Daniela - Jakieś pytania?
Daniel?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz